Na zdjęciu w kronice
widać korytarz szkolny podczas uroczystości z okazji Dnia
Nauczyciela w 1958 (wydaje mi się, że to było na piętrze) z
obrazkami i kwiatkami doniczkowymi wiszącymi na ścianach (to chyba
trzykrotka "głupim jasiem" zwana).
Bożena
Iwaszkiewicz-Wronikowska
z kwiatkami doniczkowymi wiszącymi na ścianach |
Te roślinki to były
trzykrotki, rzeczywiście. Braliśmy je do domów na wakacje, żeby
przeżyły.
Ewa Owczarska-Szulc
(Sosnowska)
Wierzę, że to
trzykrotki. Po zidentyfikowaniu "małpiego drzewa" jako
araukarii jesteś dla mnie Ewo autorytetem!
Bogumiła Kofan
Nie chciałam tego mówić,
ale powiem - w mojej pamięci te kwiatki zachowały się jako
zdecydowanie rachityczne, wątłej urody. Od tamtej pory nie
przepadam za trzykrotkami.
Bożena
Iwaszkiewicz-Wronikowska
w mojej pamięci zachowały się jako zdecydowanie rachityczne, wątłej urody |
.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.