K jak...Kronika


Ostatnio dowiedziałam się, że istnieje do dziś kronika ćwiczeniówki. Mam ją dostać do wglądu. Tylko muszę poczekać na swoja kolejkę, bo ktoś mnie ubiegł. Czy to ktoś z was? Mnie tam pewnie nie będzie, bo w ćwiczeniówce byłam tylko dwa lata, ale oglądanie to będzie frajda.

Ewa Wojtala (Chlebosz)


























Rzeczywiście jest kronika, już ją widziałam, ale obiecałam, ze nie zdradzę gdzie jest, żeby chętni do oglądania nie zamęczyli jej depozytariusza. Cieszę się, że i tak się wydało! Rzeczywiście, dużo ciekawych informacji, a nawet zdjęcia.

Bożena Iwaszkiewicz-Wronikowska


Ewa, to cenny dokument. Dowiedz się czy nie można by w jakiś sposób skopiować kroniki dla naszych celów, np. żeby klasy, które wyrażą taką chęć miały kopie u swoich "szefów". To niesamowita wiadomość, napisz jak tylko coś będziesz więcej wiedzieć.

Ewa Owczarska-Szulc (Sosnowska)


Jak tylko ją dostanę, będę myśleć co dalej. Dam Wam znać!

Ewa Wojtala (Chlebosz)


I to koniecznie! Myślę, że warto byłoby w całości umieścić ją na stronie naszej szkoły.... Co o tym myślicie?

Małgorzata Kozłowicz (Paradzińska)


Skoro tak, to powiem: jestem wstępnie umówiona na oglądanie kroniki w tym tygodniu.

Alicja Kulaszka


Z tego co piszesz,to będziesz miała kronikę ćwiczeniówki przede mną. Powiedziano mi, że jest parę chętnych osób do jej przejrzenia. Ale poczekam cierpliwie.

Ewa Wojtala (Chlebosz)


[Warto byłoby w całości umieścić kronikę na stronie naszej szkoły.] To wspaniały pomysł. Wtedy każdy z nas miałby do niej dostęp. /.../ Zazdroszczę tym, którzy mogą obejrzeć kronikę naszej kochanej szkoły. Jestem wśród tych, dla których będzie to możliwe jedynie dzięki jej zdjęciom umieszczonym na stronie Ćwiczeniówki.

Ryszard Stępniak


Depozytariusz Kroniki zasugerował jej opracowanie. Początkowo nie bardzo widziałam sens tego, ale obecnie przyznaję mu rację. Będzie to z korzyścią dla wszystkich czytających. Materiału nie ma aż tak dużo, ale nie da się też zrobić tego od ręki. To jedno. Druga sprawa to znalezienie odpowiedniego sposobu jej prezentacji w internecie, w pewnej całości z innymi pamiątkami, wspomnieniami, itp. pod wspólnym roboczym hasłem ĆWICZENIÓWKA WIRTUALNA. To wszystko wymaga trochę czasu...

Alicja Kulaszka




strona pierwsza




























/

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.