A jak...Anegdotki


Wypracowanie


Utkwiło mi w pamięci pewne wypracowanie domowe. Było ono na temat, jak wyobrażamy sobie rok 2000. Niektóre opowiadania były czytane na głos przez uczniów. Utkwiło mi w pamięci szczególnie jedno, bardzo długie i bardzo dobrze napisane. Czasami w życiu wracałem myślami do tego opowiadania i zastanawiałem ile się z niego spełni w rzeczywistości. Między innymi była tam wizja połączenia się w jedną aglomerację Słupska i Ustki. Nie jestem pewny czy wypracowanie to było Bogusi czy też Janiny Nieczaj.

Andrzej Ruciński

Dzięki za pamięć. Ja akurat tego nie pamiętam... Ale w owym czasie bardzo lubiłam pisać długie i kwieciste wypracowania!

Bogumiła Kofan



Krzywda

Wielu rzeczy nie pamiętam, ale jedną na 100%. Pamiętam, że miałam 1 złotówkę na bułkę i tramwaj (każde po 50gr), a starsza koleżanka ze sklepiku szkolnego sprzedała mi starą bułę za 90gr i biedna musiałam wracać na piechotę do domu wzdłuż torów tramwajowych! Ta przygoda przyczyniła się również do zmiany szkoły na bliższą i po prostej.

Irena Różańska (Mojsiejenko)



Zbyt grzeczna

Pani Sosnowska z całą pewnością uczyła śpiewu (może i rosyjskiego, ale tego zupełnie nie pamiętam) - wiem, bo jestem niemuzykalna i miałam z nią nie najlepsze relacje. Kiedyś wezwała moją mamę i poradziła jej, żeby mnie zaprowadziła do psychologa, bo jestem zbyt grzeczna. A ja po prostu starałam się jej nie podpaść.

Bożena Iwaszkiewicz-Wronikowska



Pomniki

Wcześniej wspominaliśmy klasę VIII jako czas beznadziejnego oczekiwania na wyrwanie się z podstawówki, a teraz tej podstawówce pomniki chcemy stawiać.

Alicja Kulaszka



Belfegor

Pamiętacie jak Jola przebrała się na bal maskowy za Belfegora? Wtedy na balu były chyba ze 3 Belfegory, ale ona miała strój super. Poszłam do niej do domu, żeby wspierać ją w drodze do szkoły i wzbudzała olbrzymią sensację w mieście jak szła w masce, a chwilami nawet strach u przechodniów.

Ewa Owczarska-Szulc (Sosnowska)



Zamiana

Irenko, czy pamiętasz historię z naszym zamienieniem w porodówce? Być może, że nigdy o tym nie wiedziałaś.

Andrzej Ruciński



pan - zagadka
























Kim jest ten pan?!

- Czy ten Pan to Ty?
- Niestety, nie ja. Danusia też nie wie, kim on jest.
- Ryśku, gdybyś to był TY, na pewno nie zasłaniałbyś sobą Ćwiczeniówki!
- Oczywiście, Ona jest najważniejsza. Ten pan tego nie wziął pod uwagę, a szkoda.


.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.