B jak...Boisko


Boisko było ważną częścią szkoły - dlaczego o nim tak niewiele w naszych wspomnieniach?

Bożena Iwaszkiewicz-Wronikowska


było ważną częścią szkoły


















Pamiętam jak moja klasa - dziewczynki i chłopcy - na przerwie wybiegała na boisko, żeby pobawić się w berka. Pamiętam niewymuszoną radość tej bieganiny, a jednocześnie doskonałą samoorganizację grupki dzieci. Nie należałam do dzieci supersprawnych fizycznie - zapamiętałam jednak niemal doskonałą harmonię tej wspólnej zabawy...

Alicja Kulaszka


A ja pamiętam apele na boisku, oczywiście gdy nie padało. W szkole było mało miejsca. I oczywiście pamiętam swój pierwszy dzień w szkole - wszyscy stali w szeregu, a je się spóźniłem - biegliśmy z mamą od Grodzkiej. Pamiętam także, podczas tego apelu zorganizowanego dla klas pierwszych, przypinanie agrafką tarczy do szkolnego fartuszka.

Ryszard Stępniak



wszyscy stali w szeregu


















Początek roku na boisku jest na zdjęciu w kronice szkolnej, o której już wszyscy wiecie - stoimy ustawieni w czworobok, pierwszaki z papierowymi kwiatami (chyba).

Bożena Iwaszkiewicz-Wronikowska



stoimy ustawieni w czworobok




















.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.